Użytkownik
Roześmiał się cicho i tylko na niego patrzył.
Sam się rozbierze dopiero wtedy gdy chłopak pozostanie bez ubrań. Może i trochę wredne i samolubne, no ale co z tego? Sam przecież też może czasem pobyć samolubny, a nie tylko go rozpieszczać.
Jego uśmiech poszerzał się z każdą chwilą gdy na ciele Nata pozostawało coraz mniej ubrań.
Offline
Użytkownik
Siadł na skraju basenu i zanurzył swoje ładne, długie nóżki. Zerknął na Rafaela. A ten zamierza w ubraniu pływać?
- Rozbieraj się, no.
Uśmiechnął się lekko, było mu trochę wstyd, rozebrać się do końca. Szczególnie, że Rafael wciąż pozostawał w ubraniach. Przechylił lekko główkę. Nie ma mowy, nie zdejmie bokserek, puki Rafael się nie rozbierze. A jeszcze chwila i sam wstanie i zacznie go rozbierać. To jest pomysł.
Offline
Użytkownik
- Jak ściągniesz wszystko.
Wyszczerzył się do niego bezczelnie.
Wzrokiem wręcz pożerał jego piękne zgrabne ciałko. Było blade, ale na prawdę niesamowicie apetyczne.
- Noo...
Zachęca go.
Offline
Użytkownik
- Nie. Ty pierwszy.
Odpowiedział, podciągnął nogi i wstał. Już po chwili znalazł się przy Rafaelu i zaczął go rozbierać. Wpierw zrzucił wierzchnie obranie, po czym dobrał się do jego paska. Zaczerwieniony na twarzy wyjął go, rozsuwając rozporek w jego spodniach.
Sam właściwie nie wiedział, co wyprawia.
Offline
Użytkownik
Skoro zaczął go sam rozbierać, to Raf nie miał nic przeciwko temu.
Nie buntował się i stał spokojnie pozwalając robić chłopakowi co zechce.
Jedynie spoglądał na niego czasem rozbawionym wzrokiem widząc jak on się teraz wstydzi. Był ciekaw czy wytrwa do końca i rozbierze go całego.
Offline
Użytkownik
Nie mógł się powstrzymać i kiedy pozbył się jego koszuli, musnął lekko ustami jego pierś. Przesunął dłonią po ładnie umięśnionym brzuchu, patrząc na niego. Co ja wyprawiam?! Westchnął w myślach, ale nie zamierzał odpuścić. Zahaczył palcami o gumkę u jego bokserek i spojrzał na niego niepewnie, powoli ją zsuwając.
Zaczerwienił się jeszcze bardziej.
Offline
Użytkownik
Na ustach Rafaela pojawiał się coraz bardziej zadowolony uśmiech.
Chłopak go rozbierał pomimo tego, że się wstydził a to go bardzo cieszyło. Gdy poczuł jego suta na swojej piersi zamruczał cicho.
Oj jeszcze chwila, a jak Nat ściągnie mu bokserki to będzie mógł oglądać godnie wyprężoną męskość czerwonookiego.
Taka mysl nieco go rozbawiła, bo chłopak pewnie znów zrobi się czerwony.
Offline
Użytkownik
I faktycznie zrobił, choć nie przeszkadzało mu to w niczym. Uśmiechnął się lekko i ucałował jego usta, a po chwili... bezczelnie wepchnął do wody. Sam, wciąż pozostając w bokserkach, o których najwidoczniej zapomniał, wszedł spokojnie, po drabince i podpłynął do Rafaela.
Poczochrał mu lekko włosy.
Offline
Użytkownik
- O nie tak się bawić nie będziemy.
Syknął i złapał go obejmując w pasie.
- Ty też się rozbierasz do naga.
Wyszeptał mu do uszka, jedną dłonią obejmując go w pasie, a drugą chwycił jego bokserki i zaczął go z niego zsuwać.
Offline
Użytkownik
Mruknął cicho, czując oddech przy uszku, po chwili jednak wtulił mocno buzię w tors Rafaela. Zerknął na niego tylko na chwilę, spokojnie pozwalając, żeby go rozebrał. Miał ochotę się schować razem z tymi cholernymi rumieńcami. Znów schował głowę w jego piersi, przysuwając się do niego mocno, jakby chciał ukryć całe swoje nagie ciałko.
Dopiero po chwili znów na niego zerknął.
Offline
Użytkownik
Spokojnie zsunął z niego bokserki i uśmiechnął się zadowolony. Gdy chłopak się do niego tulił pogłaskał go po główce.
W końcu jednak odsunął go od siebie i podpłynął do krawędzi basenu razem z nim. Posadził go na kafelkach, wygajając tym samym z wody, sam jednak w niej pozostał.
Odpłynął kawałek i przyjrzał mu się.
- Piękny.
Wyszeptał znów do niego podpływając rozsunął mu nóżki by móc między nie wejść. W tedy objął go w pasie i przytulił głowę do jego brzuszka.
Offline
Użytkownik
Spuścił wzrok, kiedy został wyciągnięty z wody. Zadrżał lekko, bo zrobiło mu się zimno, ale pozwolił, by Rafael odsunął się i mu przyjrzał. W końcu spojrzał na niego, przechylając główkę.
- Napatrzyłeś się?
Kiedy Raf przysunął się, rozszerzając mu nogi, przeszedł go lekki, choć przyjemny dreszcz, jeszcze silniejszy, kiedy przytulił buzię do jego brzucha. Miał bardzo wrażliwe ciałko i było to wyraźnie widać.
Offline
Użytkownik
- Mhm.
Mruknął zadowolony ocierając się policzkiem o jego brzuszek. W głowie mu teraz szalały nieprzyzwoite myśli, których Nat chyba widzieć nie powinien.
Uśmiechnął się zadowolony do swoich myśli. I zamknął oczy oddając się słodkiemu rozmarzeniu.
Offline
Użytkownik
A jednak Nat wciąż przeglądał jego myśli i z chwili na chwilę robiło mu się bardziej ciepło i niezręcznie. Czuł coraz większe podniecenie. W końcu wsunął się do wody i pocałował lekko Rafaela. Sam nie wiedział co robi, ale żadne 'za wcześnie' już go nie obchodziło. Całkowicie czerwony przesunął dłonią po jego przyrodzeniu.
Przygryzł lekko jego wargę.
Offline
Użytkownik
Oddał delikatny pocałunek, ale kiedy poczuł rękę na swoim przyrodzeniu wpił się w jego usta mocno i gwałtownie. Jedną dłoni położył na jego pośladku i zacisnął go w dłoni.
Nie miał zamiaru się powstrzymywać, puki z jego ust nie usłyszy słowa "nie". A jeśli go nie usłyszy to zaliczą swój pierwszy raz w basenie.
Wsunął język głębiej w jego usta penetrując je na wszystkie możliwe sposoby.
Offline