Użytkownik
Ostatnio edytowany przez Jo (2010-09-05 11:59:11)
Offline
Użytkownik
Rano Jo wstał wcześniej od Chriss'a, wyplątanie się z jego ramion wcale nie było takie trudne.
A teraz musiał się zorientować gdzie on wsadził olejek do masażu. Zanim go znalazł przetrzepał pół domu, by się do wiedzieć, że ostatecznie miał go w łazience.
Westchnął i przygotował śniadanie dla Chriss'a. Takie małe odwdzięczenie się za wczoraj. Dostanie śniadanie do łóżka i ten obiecany masaż.
Wślizgnął się do sypialni i położył tace śniadaniem koło łóżka, wtedy przysiadł na nim i pogładził jego policzek.
- Wstawaj leniu... Znaczy się kochanie.
Offline
Użytkownik
Chriss uchylił oczy, kiedy poczuł drobny ciężar na sobie. Odwrócił głowę i uśmiechnął się lekko przypominając sobie o obiecanym masażu.
- Ummh...
Mruknął sennie. Dostrzegł śniadanie, na co jego uśmiech się poszerzył. Jego małe się postarało.
Offline
Użytkownik
- Kochany budzimy się. Już od półtorej godziny jest ciemno.
Musnął lekko jego usta, patrząc z niejakim rozbawieniem na zaspanego Chriss'a. Ostatnim razem gdy tak na nim siedział też był tak słodko zaspany.
Widok śpiącego, albo zaspanego Chriss'a był bardzo przyjemny. Wydawał się wtedy taki słodki, ale na swój sposób również niebezpieczny i drapieżny.
Musnął jeszcze raz jego wargi.
Offline
Użytkownik
- Nie dadzą porządnemu wampirowi w noc pospać. Skandal.
Mruknął pod nosem, ale uśmiechną się lekko. Kiedu usta Jo się do niego zbliżyły, objął jego buzię, pogłębił pocałunek, przygryzł przy tym jego wargę.
- Ale liczę, że zrekompensujesz mi to masażem.
Dodał po chwili z uśmiechem.
Offline
Użytkownik
Gdy tylko pocałunek się skończył wymruczał cicho:
- Podaj mnie do sądu.
Pokazał mu język.
- Dostaniesz ten obiecany masaż.
Mruknął i pocałował jego nos. Miał dziś nadzwyczaj dobry humor i tendencje do rozpieszczenia Chriss'a. A to było zdecydowanie dziwne jak na niego.
Offline
Użytkownik
- Oj, podam na pewno.
Odpowiedział z uśmiechem. Złapał delikatnie dłoń wampira, ucałował ją.
- Ale najpierw masaż.
Dodał i przymknął oczy.
Offline
Użytkownik
Powoli ściągnął z niego ubrania, zostawił jedynie bieliznę. Skoro leżał tak, no to był problem by masować jego plecy, no to skoro tak.
Wziął olejek i wylał go sobie na dłonie powolnymi okrężnymi ruchami zaczął masować jego szyję potem tors.
Stopniowo przeszedł do brzucha a potem do nóg. Znał punkty odpowiadające za niektóre nerwy i teraz to wykorzystywał. Mógł mu oczywiście zrobić masaż erotyczny i przy okazji uciskać punkty erogenne, ale zamiast tego robił mu masaż relaksacyjny.
Offline
Użytkownik
Chriss zdecydowanie wolałby masaż erotyczny, ale i na to narzekać nie zamierzał. W pierwszej chwili, kiedy dłonie Jo zsunęły się na jego brzuch, spiął wszystkie mięśnie. Nie był przyzwyczajony do dotykania go, zawsze uważał go za 'najbardziej zagrożony' punkt. Powoli jednak zaczął się rozluźniać. MOmentami z jego ust wydobywał się pomruk zadowolenia. Kiedy Jo wmasował w niego cały olejek, Jo odwrócił się na brzuch, by ten wymasował także plecy i kark. Był bardzo zadowolony z masażu...
Offline
Użytkownik
Delikatnym ruchem odgarną włosy z jego karku. Jego dłonie najpierw zawędrowały za uszy i tam zaczęły masaż, powoli przenosząc się w dół na kark a potem na barki, nie uciskał mocno tylko odpowiednio, tak by wszystkie jego spięte miejsce stopniowo się rozluźniały.
Przy łopatkach, a potem przy krzyżu masował najdłużej.
Delikatnie ucałował jego bark i znów zaczął masować jego nogi, spokojnie przeszedł od ud do łydek, nimi też zajął się trochę dłużej, niż innymi częściami ciała.
Chciał się przez chwilę zapytać czy tyłek też mu wymasować, ale nie był pewny czy potrafił by spytać się o to bez śmiechu. Dlatego sobie odpuścił.
Offline
Użytkownik
Cóż, Christopher'owi zdecydowanie i masaż tyłka by nie przeszkadzał, aczkolwiek z tego, co teraz robił Jo był już zadowolony. Co jakiś czas wydawał z siebie ciche pomruki przyjemności, czuł, jak każdy jeden jego mięsień powoli się rozluźnia.
Przymknął oczy, kiedy Jo zaczął zajmować się jego nogami, zerkał na niego kątem oka.
Offline
Użytkownik
Gdy zauważył, że ten na niego zerka uśmiechnął się lekko. Usiadł w końcu łóżka i wziął się tym razem za jego stopy. Na nich było najwięcej nerwów, chodź zanim zaczął masować połaskotał go lekko w stopę z lekkim uśmiechem. Dopiero wtedy zaczął masować ją normalnie. Przy niektórych punktach Chriss, mógł wyczuć lekki ból.
Gdy skończył klepnął go w ten jego rozleniwiony tyłek.
- Skończyłem.
Mruknął podnosząc się z łóżka i się przeciągnął.
Offline
Użytkownik
Chriss mrużył oczy bardzo zadowolony, choć, kiedy został połaskotany, natychmiast zabrał nogę. Miał koszmarne łaskotki.
- Nie rób.
Uśmiechnął się i spokojnie poddał masażowi.
- To chodź się przytul.
Mruknął komplentie rozleniwiony, kiedy dowiedział się, że to już koniec.
Offline
Użytkownik
Spojrzał na niego obracając głowę i się lekko uśmiechnął.
Wrócił do łóżka i się do niego przytulił.
- Wyglądasz jak rozleniwiony, zadowolony kocur.
Stwierdził całkowicie poważnie. Po mimo tego, że mówił iż to koniec gdy się w niego wtulił zaczął jedną dłonią drapać jego plecy.
Offline
Użytkownik
Na słowa wampira lekko się uśmiechnął, nie odpowiedział. Chłopak nie był pierwszą osobą, która mu to mówi.
Ponownie zamruczał, kiedy blondwłosy znów zaczął delikatnie pieścić jego plecy. Objął go mocno, przytulił do siebie. Ucałował delikatnie w czoło.
- Moje kochane...
Uśmiechnął się lekko.
Offline